wtorek, 9 kwietnia 2019

Rodzina Husky od Schleich z 2012r.

Cześć, tu Capidae. Dawno miałam o tym napisać, ale nie miałam weny na pisanie.
Ale przejdźmy już do tematu wpisu, ponieważ jak obiecałam, jest super.

Jeśli czytaliście m.in. post ,,Wymarzone, wycofane figurki" (link do wpisu) to wiecie, że marzyłam o zestawie rodziny psów Husky od Schleich. Właśnie.. marzyłam, nie marzę! Kupiłam je sobie jakiś czas temu (ok. 20 dni temu) i dzisiaj wam je opiszę.


 Wszystkie pieski razem wyglądają tak (zdjęcie nie moje). Oczywiście te, które kupiłam były używane, ponieważ tyle, ile zapłaciłam za wszystkie używane kosztuje jeden pies z tego zestawu.




1. Jako pierwszego pieska z zestawu opiszę go, ponieważ już go miałam i jest najmniej unikalny (jako jedyny był produkowany do aż 2015r.). Ma umaszczenie podobne do pewnej figurki od CollectA, ale nie jest ono identyczne. Jest biały na brzuchu, łapach, torsie i pyszczku, natomiast czarny z lekkimi szarawymi cieniami na grzbiecie, głowie i widocznej części ogona. Ma piękne kryształowo-niebieskie oczy i czerwony języczek.
Ocena: 8,9/10.
Imię: Blake.




2. Jako drugiego Husky'iego pokażę wam tego leżącego szczeniaka. Jakby kogoś ciekawiło - on nie ma informacji na temat Schleich na brzuchu, tylko na grzbiecie. Jest ciemno czary na grzbiecie i głowie. Na brzuchu, łapach, pyszczku i ogonie jest bialusieńki. Jego oczy są brązowe, a poduszki i język krewetkowe. Dałam go na drugie miejsce w opisywaniu bo go można jeszcze jakoś znaleźć do kupienia.
Ocena: 10/10.
Imię: Moon.



3. Jako trzeciego dałam drugiego szczeniaka. Dałam go na przed ostatnie miejsce, ponieważ go nie da się znaleźć do kupienia, a jeśli już to bardzo, ale to bardzo drogo.Jest jasno-szary na grzbiecie, głowie i ogonie, a biały na pyszczku, brzuchu i łapach. Tak samo jak jego brat/siostra na krewetkowe poduszki i uszy.
Ocena: 9/10.
Imię: Starlight.



4. I ostatnie miejsce dla mojego największego marzenia! Bardzo chciałam mieć tą figurkę (tamte też, ale tą jeszcze bardziej niż bardziej). Ma ona najbardziej różnorodne umaszczenie, jest szara na grzbiecie, a ciemno-szara na głowie i ogonie. Jest biało-szara na torsie i taka kremowato-biała na ogonie, łapkach i pyszczku, ma brązowe oczy. Kocham tą figurkę i od teraz jest moją ulubioną!
Ocena: 99999999999999999999999999999999/10.
Imię: Akira.



Podobają wam się figurki z tego wycofanego zestawu? Ja je uwielbiam.


Więc żegnam, możecie zadawać pytania w swoich komentarzach, bo mam pomysł na pewien wpis.

niedziela, 3 marca 2019

Moje nowe Wilki w kolekcji

Cześć, tu Capidae Wolf i dzisiaj po dość długim czasie piszę dla was nowy post!

A więc tak, udało mi się zdobyć 3 wycofane figurki Wilków ze Schleich za dość niską cenę, bo tylko za 45zł (normalnie wszystkie 3 razem są warte ok. 200zł).


1. Schleich - Wilk, moim zdaniem Wilczyca (nr. 14605).
Ta Wadera była moją wymarzoną figurką od Schleich. Dostałam ją (Wilki, które zakupiłam były używane) w stanie prawie idealnym, jedyne co psuje jej perfekcję to lekkie zadrapania na końcówkach uszu. Na grzbiecie, górnej części ogona, pyszczku i uszach jest bardzo ciemno szara, a nawet można powiedzieć, że czarna. Dla odmiany dół ogona, łapy, brzuch, tors, resztę pyszczka i brwi ma białe z cieniem szarego i brązowawego. Oczka ma oliwkowo-piwne i czarny nosek.
Ocena: ∞/10.
Imię: Nie ma imienia i sama chcę jej wybrać.



Warto wspomnieć, że jest to (a raczej figurka, którą wam tu wklejam) inna wersja kolorystyczna tej figurki (nie kupiłam jej teraz, po prostu ją pokazuje dla porównania).



 2. Schleich - Wilk wyjący (nr. 14626).
Tego wilczka także bardzo chciałam mieć w swojej kolekcji, jest po prostu prześwietny i wygląda bardzo realistycznie (moim zdaniem). Przyszedł on do mnie w stanie idealnym, dosłownie jak nówka - nie ma ani jednego zadrapania. Jest jasno szary na grzbiecie, ogonie i górnej części pyszczka, a biały na nogach, brzuchu i pyszczku. Ma ślicznie pokolorowaną buzię od środka i to dodaje mu ogromnego realizmu (dziwnie to napisałam, ale co tam).
Chciałabym jeszcze napisać o nim to, że jest trochę niższy od figurki Wilka wyjącego od CollectY (nr. 88341).
Ocena: 10/10. (Taak, ja zawsze daje figurkom tak wysokie oceny). 
Imię: Pazur.





3. Schleich - Wilczek (nr. 14606).
Już miałam go w swojej kolekcji, jednak nie będę rezygnować z oferty na tak wymarzone prze zemnie Wilki, tak? Mniejsza o to, i tak każda figurka jest ręcznie malowana, więc dosyć mocno się różnią. Figurka, którą teraz dostałam była bardziej Szarym Wilkiem, niż Amerykańskim, dla tego jest cudna! 
Ocena: 9,7/10.
Imię: Bush.



To wszystkie figurki na dziś! Jestem z nich bardzo zadowolona, koniecznie napiszcie mi czy wam się podobają i czy je macie w swojej kolekcji!

niedziela, 27 stycznia 2019

Nowe figurki w kolekcji


Cześć, tu Capi! Dzisiaj napiszę o moich nowych figurkach psowatych (a w sumie to tylko psów, bo innych z rodziny psowatych nie zdobyłam).
A więc zapraszam do czytania!




1. Bullyland - Husky (nr. 54555).
Najpierw chciałabym napisać o sytuacji związanej z tą figurką. Gdy chciałam ją zamówić to nie była dostępna nigdzie. Jeszcze Polskie sklepy internetowe rozumiem, ale jej nie mogłam znaleźć nawet na zagranicznych stronach. Wreszcie znalazłam jakąś Hiszpańską, zostało zamówione i... szło ponad miesiąc. Już myślałam, że ta strona to oszustwo, ale figurka doszła. Lepiej późno niż wcale, heh. A więc tak, figurka to Husky, który tak ufnie i pociesznie, przykulony patrzy w górę. Uroczy jest, prawda? Ma całą czarną ,,górę" lekko pocieniowaną brązowym. Na dole futerko ma całkowicie bialutkie. Środki uszu ma różowawe, tak samo jak języczek. Oczka ma błękitne, a nad nimi ma lekko pocieniowane futro na szary kolor.
Ocena: 8,9/10.
Imię: Możecie proponować dla niego imię.






2. Schleich - Yorkshire Terrier (nr. 13876).
A tego, tak jak już pozostałe figurki, które zaraz wypisze kupiłam wczoraj (26.01.2019r.) w Warszawie. Zaraz napiszę wam więcej o tym gdzie je kupiłam. A więc tak, figurka jest dosyć malutka (chyba nie dziwne, to jest York) ma wzrost mniej więcej taki jak szczenię Owczarka Niemieckiego od Schleich (nr. 16832). Dużo opisywać jej nie trzeba, ma czarny grzbiet i ogonek, przednie łapki ma ,,złączone" a pod spodem pocieniowane na ciemny-szary. Jego reszta sierści jest jasno-brązowa, a oczka czarne.
Ocena: 7/10 (rok temu dawałam tej figurce 6/10, ale to nie na tym Blog'u).
Imię: Royal.




3. Schleich - Bulldog Francuski (nr. 13877).
Ten także został kupiony w Warszawie. Był on jedną z figurek, które chciałam, ale nigdy nie było okazji aby ją mieć, bo albo pojawiały się nowe figurki, albo ciekawiły mnie bardziej wycofane. Ale wreszcie go mam. Jest on biały, ma takie łososiowe przebarwienie na pyszczku. Na uszach, prawym oczku i kawałku tułowia ma czarne plamki. Poduszeczki ma także czarne, tak jak oczka (które się błyszczą).
Ocena: 8/10.
Imię: Patch.



4. Schleich - szczenię Owczarka Niemieckiego (nr. 16832).
No i ostatnia figurka w dzisiejszym wpisie. Pewnie niektórzy myślą: ,,Taka popularna figurka, wszędzie dostępna, a Capi dopiero ją zdobywa". Ale to nie prawda, mam już taką figurkę od 2 lat i chciałam mieć drugą. Powody są takie: uwielbiam ten model i chcę nazbierać ich mini miocik, każda figurka Schleich jest ręcznie malowana, więc każda się różni i jest na swój sposób urocza.
Umaszczenie ma typowe jak dla szczeniaka Owczarka Niemieckiego, więc tak: futerko ma głównie czarne, ma karmelowe łapki, biały torsik oraz brązowe pocieniowanie na uszach oraz oczach. Język ma różowy, oczka ciemno-brązowe, a nosek czarny.
Ocena: ∞/10.
Imię: Pierwsza (stara) - Ramzes, nowa (kupiona w Warszawie) - Cadence.




A teraz jak obiecywałam - napiszę wam o zakupie trzech figurek. Było to w Warszawie (jak już mówiłam) w Smyk'u. Była tam taka jakby wystawa figurek Schleich. Były cztery półki wyłożone Schleich'ami, a na górze wystawy był wielki koń od Schleich. Niestety (dla mnie) na 2 z 4 półek były tylko konie, z czego z figurek na 2019r. były tylko one (konie). Na szczęście znalazłam coś dla siebie. Dzięki Bulldożkowi oraz York'owi mam już wszystkie figurki psowatych z poprzedniego roku!
Koniecznie napiszcie w komentarzu, która figura z dzisiejszego postu wam się podoba najbardziej, oraz propozycję imienia dla Husky'iego od Bullyland'u!
 


sobota, 12 stycznia 2019

Wymarzone, wycofane figurki

Cześć, tu Capidae, na początek - mimo iż nie ma to nic wspólnego z tematem wpisu, chciałam wam powiedzieć, że mój pierwszy post ,,Nowości Schleich 2019" (Tutaj jest) zdobył już ponad 1000 wyświetleń! Do tego mam już 15 obserwatorów. To dla mnie niesamowite, dziękuje!

A teraz przejdźmy do wpisu, dzisiaj napiszę wam trochę o moich wymarzonych figurkach! Ale nie wszystkich wymarzonych, bo tylko takich, które są już wycofane (w takim stopniu, że albo są bardzo drogie, albo nie do zdobycia). Mam nadzieje, że kiedyś uda mi się je zdobyć! Zapraszam do czytania! (Nie numerowałam w skali moja najbardziej wymarzona do mojej najmniej wymarzonej, wypisywałam figurki losowo).


1. Schleich - Husky Female from Husky Family Scenery Pack (16372). Figurka ta była produkowana w zestawie z resztą swojej rodziny oraz jako osobna figurka. Ja z tego Scenery Pack'u mam jej partnera, ale ani jej, ani jej szczeniąt nie mam, a na niej zależy mi chyba najbardziej. Przejdźmy do mojego szczegółowego, chwalonego przez was opisu - Husky jest ciemno szara, prawie czarna na grzbiecie, głowie oraz górnej części ogona, kolory na niej przechodzą w biały, mleczny kolor, a całkowicie biały ma tylko na pyszczku i pod oczami. Oczy ma ciemno-kasztanowe. Figurka jest w pozycji szczęśliwej, pomocnej i ciekawskiej. 
Ocena: 10/10.
Imię: Jakbym miała, nazwałabym ją Akira.





2. CollectA - Wilk polujący (88342). Figurka była do kupienia tylko osobno. Ma trochę dziwną pozę jak na polującego wilka, ale to dodaje jej tylko uroku. Jest ona w moim drugim ulubionym umaszczeniu wśród wilków... Timber Wolf! (Wilk Drzewny?), ale to nie oznacza, że nie będę jej nie opisywać! Więc tak, jest ona czarna na grzbiecie, główce, łapkach przy pazurach oraz na górnej części ogona. Taki drzewny kolorek ma na mordce, brzuchu, łapach, torsie, uszach oraz dolnej części ogona. Całkowicie biały natomiast widać na jej nogach (jak to nazwać?), dolnej części mordki (jak to nazwać? #2). Ma naprawdę dziwnie wyglądającą mordę, bo niby miała warczeć, ale... ale widzicie jak to wygląda? Ona pokazuje zęby... nawet zgięć na pyszczku nie ma... ale mówię, to jej urok! Zapomniałabym o oczach.. oczy to ona ma najpiękniejsze. Takie blade kremowo-żółto-białe (jak to nazwać? #3) oczka... kocham taki kolor!
Ocena: 9/10.
Imię: Teraz nie wiem, ale mam czas, jeszcze nie mam tej figurki!





3. Schleich - Szara wilczyca (14249). Z czego wiem to jest bardzo stara, została wycofana 10 lat temu! Ona jest jednym z moich większych marzeń. Wygląda na Wilka Europejskiego, myślicie, że nim jest? Mniejsza o to, figurka jest ciemno-szara na grzbiecie, głowie aż po oczy, ogonie i kawałku łap i brzucha. Naokoło oczu, pod pyskiem, na torsie, na łapach ma przejście w biały, natomiast przy nosie i niektórych miejscach na jej szarym futrze ma trochę brązowawego. Ma piękne, ufne żółte oczy. Strasznie chciałabym ją mieć, jakbym ją znalazła to nie ważne jaki byłby dzień, ile by nie kosztowała (no dobra, nie może być droga), gdzie by była dostępna (chyba, że do Polski by nie wysyłali) to bym ją kupiła od razu.
Ocena: 11/10.
Imię: Dałabym jej na imię Kora, bo mi pasuje.



4. Schleich - Wilk z elficą Jaro (70431). To jest pewne - nie uda mi się jej posiadać, jest strasznie mało dostępna, wycofana 9 lat temu, miałam trudności ze znalezieniem tej figurki zdjęcia, tak samo jak numeru katalogowego. Chciałam wstawić samo zdjęcie wilka, w lepszej jakości i bez filtra, ale nie znalazłam. Opisze go wam takiego, jakiego widziałam na zdjęciach które robiły inne osoby, jest on na grzbiecie, główce oraz górnej części ogona ciemno-szary, jego kolorek na dole przechodzi w biały. Na sobie ma różne cieniowania brązowym. Oczy ma prawdopodobnie ciemno-brązowe. Wilk jest w pozycji ,,chodzącej"...? (Dla waszej niepewności - elfice da się zdjąć z wilka).
Ocena: 9/10.
Imię: Nie mam pomysłu.


5. Schleich - Husky Puppy Paw up from Scenery Pack (16373). Kolejny Husky z zestawu z rodzinką. Przypomniałam sobie o nim i o jego siostrze/bracie jak już było dawno po napisaniu o ich matce, ale ważne, że się pojawił. Jest jasno-szary na górze i  biały na dole, ma różowawo-krewetkowy języczek, środek uszu i pazurki, prawdopodobnie poduszki też. Ma lodowate, niebieskie oczy i pozycje, jakby ją nazwać... bawiącą się. Ups, zapomniałam dodać - to szczenie jest bardziej podobne do matki.
Ocena: 8,9/10.
Imię: Dałabym jej Moon.




6. Schleich - Husky Puppy Laying from Scenery Pack (16374). No i kolejny, tym bardziej podobny do ojca, ale ojca zdjęcia tutaj nie dam bo go akurat mam. Jest czarny, przechodzący w szary na górze, a biały na dole. Ma różowawo-krewetkowy język, środek uszu, pazurki oraz poduszki. Oczka ma kasztanowo-brązowe. On mi się podoba trochę bardziej niż to inne szczenię... może to wina jego pozy? Albo po prostu kolorystyki? Nie mam pojęcia czemu...
Ocena: 9,9/10.
Imię: Ja naprawdę zawsze dla najlepszych figurek nie umiem wymyślić imienia.





7. Schleich - Husky (16311). Najlepsza figurka to raczej nie jest, ale nie jest brzydka, ładna też nie. W sumie to się nie dziwie, z informacji o niej które znalazłam wiem tyle, że została produkowana w latach 1995-2005, więc jest dość ,,stara". Więc czemu chce ją mieć? Jest ona wartościowa, jako jedna z tych starszych figurek od Schleich, do tego muszę przyznać, że mi się podoba. Jest czarna na górze, biała na dole, w niektórych miejscach (szczególnie na brzuszku i ogonie) widać karmelowy kolor, Języczek ma czerwony, a oczy niebieskie.
Ocena: 6,5/10,
Imię: Pasuje mi Whisper.

O to moje największe marzenia, jeśli chodzi o figurki wycofane z produkcji (a normalnie to mam o wiele, wiele więcej wymarzonych figurek).

Koniecznie napiszcie w komentarzach jaka lub jakie macie wymarzone, nie produkowane już figurki!

wtorek, 8 stycznia 2019

Shiba Inu Schleich (nr. 42479)

Cześć, tu Capidae. Dzisiaj dopiero piszę ten post ponieważ wczoraj nie miałam na to czasu. A więc w tym dzisiejszym poście miałam napisać o figurkach Shiba Inu młodej i dużej od Schleich.

Za nim zacznę chciałabym powiedzieć wam coś ważnego o tych figurkach:
Wysłałam do Schleich list z prośbą o zrobienie figurki psa rasy Shiba Inu, po dwóch tygodniach w internecie pojawiły się zdjęcie i informacje na temat figurek Schleich na rok 2019. A po jakimś czasie dostałam list z odpowiedzią od Schleich! Pisali tam m.in., że zrealizują ten pomysł. Więc to oznacza, że to ja zainspirowałam Schleich do zrobienia tej figurki!
Teraz możemy już przejść do pokazywania wam tego ,,małego zestawu"!


Figurki Shiby dorosłej i małej, razem z akcesoriami są do kupienia w takim opakowaniu. Na przedniej stronie opakowania jest zdjęcie figurek wraz z akcesoriami, które siedzą na słonecznej łące.
Z tyłu opakowania mamy informacje o produkcie i ostrzeżenia (nie dla dzieci poniżej 3. roku życia, zawiera małe elementy itp., itd.) które są na zielonym tle w cienie innych figurek od Schleich (tak jak na dole opakowania z przodu). Po boku mamy zdjęcia poszczególnych figurek i akcesoriów. Ten oto ,,mały zestaw" jest z kategorii ,,Farm World".




W środku figurki i akcesoria były zapakowane w przeźroczyste ,,woreczki". Tutaj wstawiłam zdjęcie, które ukazuje wszystko co było w opakowaniu.
A w tym ,,małym zestawie" znajdowały się:
- Figurka dorosłej Shiby Inu.
- Figurka szczeniaka Shiby Inu.
- Niebieskie legowisko dla psa.
- Kość dla psa.



Figurka dorosłej Shiby jest słonecznie-biszkoptowa z lekkim ciemniejszym biszkoptem na grzbiecie i uszach. Na torsie, brwiach, łapach, brzuchu i swoim zakręconym na grzbiet ogonie ma bardzo jasny, mleczny kolor. Ma czarne oczka, śliwowy języczek, czarne pazurki i czarne poduszki na łapach. Jest ona w pozycji zaciekawionej i szczęśliwej.
Ocena: 10/10.
Imię: Nie ma, możecie pisać propozycje.




Figurka małej Shiby ma umaszczenie identyczne jak matka. Jest jedynie bardziej puszysta, ma zamkniętą mordkę i lekko zawinięte lewe ucho. Ma pozycję nie pewną, ale jest ciekawska. Jest to chyba moja ulubiona figurka szczeniaka jaką mam!
Ocena: 11/10.
Imię: Nie ma imienia, możecie pisać propozycje.



Oraz ostatni element jaki można opisać (no chyba nie będę opisywać kości, tak?) czyli posłanie. Legowisko jest błękitne i ułożone w typowym kształcie. W środku (słabo widać na zdjęciu, lepiej widać to w rzeczywistości) ma lekko pofalowaną powierzchnię - co mówi o tym, że posłanie jest mięciutkie.
Ocena: 10/10, piękne legowisko.
Imię: Umm... muszę nadawać imię posłaniu dla psa? Chyba nie!


Kości jak mówiłam nie ma sensu opisywać, to zwykła, najzwyklejsza w świecie kość dla psa. (Moja już druga od Schleich! Pierwszą dostałam w zestawie z budą dla psa).



Napiszcie co wy sądzicie o figurkach Shiby Inu od Schleich i ogólnie o tej rasie! Ja bardzo lubię psy tej rasy! I wreszcie, po 2 latach czekania, ktoś stworzył te figurki!
I jeszcze jedno, być może kolejny post pojawi się szybciej, ponieważ już nad nim pracuję! I nie zapomnijcie napisać w komentarzach imion jakie dalibyście tym Shibom!

Rodzina Husky od Schleich z 2012r.

Cześć, tu Capidae. Dawno miałam o tym napisać, ale nie miałam weny na pisanie. Ale przejdźmy już do tematu wpisu, ponieważ jak obiecałam, j...